Kleszcz jako niepewna podstawa diagnozy – skuteczność analizy kleszczy w postawieniu diagnozy u ludzi
Osoby, które doświadczyły ukąszenia kleszcza, mogą skorzystać z badań laboratoryjnych pajęczaka-sprawcy, jednak tego typu usługi są odpłatne. Należy pamiętać, że wynik takiego badania nie jest wystarczający do postawienia diagnozy, dlatego badania „ludzkie” nie są w tym przypadku wskazane. Dowiedz się, jak postępować po ukąszeniu przez kleszcza.
Paragraf 1: Borelioza to bakteryjne schorzenie, którego przenosicielem jest kleszcz. Winowajcą jest krętek boreliozy, który zamieszkuje układ pokarmowy kleszcza.
Paragraf 2: Istotne jest, aby wiedzieć, że ukąszenie przez kleszcza nie zawsze musi prowadzić do boreliozy. Ryzyko zachorowania na tę chorobę po ukąszeniu kleszcza jest uwarunkowane wieloma czynnikami, w tym:
„Uzyskane w toku badania kleszczy wyniki, w tym identyfikacja patogenów chorób odkleszczowych, nie mogą być podstawą do wprowadzenia jakiejkolwiek terapii przeciwdrobnoustrojowej u pacjenta. Zgodnie z dobrą praktyką kliniczną pacjenta leczy się po uzyskaniu wiarygodnych przesłanek, takich jak ocena kliniczna lub/i wyniki badań medycyny laboratoryjnej z materiału pobranego od pacjenta z wykorzystaniem zwalidowanej metody diagnostycznej, po rozpoznaniu choroby przez lekarza” – wynika z oceny zawartej w publikacji z 2014 roku pt. „Diagnostyka chorób odkleszowych”.
Do przygotowania protokołu zostali zaangażowani przedstawiciele Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych, Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny, konsultanta krajowego w dziedzinie chorób zakaźnych, osoby z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku oraz przedstawiciela Polskiego Towarzystwa Wirusologicznego.
Uczestniczący w przygotowaniu protokołu wspólnie zadecydowali, że najlepszym rozwiązaniem będzie zastosowanie badań diagnostycznych w przypadku osób z potwierdzonym lub prawdopodobnym zakażeniem SARS-CoV-2.
Współuczestnicy sporządzenia protokołu doszli do wniosku, że najbardziej skuteczną metodą diagnostyczną w przypadku potwierdzonego lub prawdopodobnego zakażenia SARS-CoV-2 są odpowiednie badania.
Opinie sierpnia 2023 r. potwierdzają aktualność oceny sprzed lat. Prof. dr hab. Barbara Dołęgowska – konsultant krajowy w dziedzinie medycyny laboratoryjnej oraz prof. dr hab. Andrzej Horban – konsultant krajowy w dziedzinie chorób zakaźnych, a także Polskie Towarzystwo Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych (PTEiLChZ) – wszyscy są zgodni co do oceny, która utrzymała swoją aktualność nawet po upływie dziesięciu lat.
Niedawne badania naukowe i kliniczne sugerują, że badanie kleszczy na obecność Borrelia burgdorferi jest nie tylko bezużyteczne, ale może prowadzić do niewłaściwych diagnoz i decyzji dotyczących leczenia i profilaktyki boreliozy z Lyme. Z tego powodu Zarząd PTEiLChZ stanowczo odradza takie postępowanie, zgodnie z wytycznymi krajowymi i międzynarodowymi.
Prof. Dołęgowska podkreśla, że nie ma żadnych dowodów naukowych, które potwierdzałyby skuteczność wykorzystania testów kleszczy do postawienia diagnozy i podejmowania decyzji o kosztownym i długotrwałym leczeniu.
„Badania kleszczy wskazujące na ryzyko przenoszenia przez nie patogenów groźnych dla ludzi są i powinny wykonywane wyłącznie w celach epidemiologicznych i naukowych. Ponadto miejscem do wykonywania tych badań nie może być medyczne laboratorium diagnostyczne (…) Wynik pozytywny takiego badania nie może być uważany za wiarygodny i użyteczny diagnostycznie zarówno dla pacjenta jak i dla lekarza” – podkreśla w piśmie skierowanym do prezes KRDL, konsultant krajowy w dziedzinie medycyny laboratoryjnej.
1. W pierwszej kolejności należy usunąć kleszcza, czy to z ciała czy ubrań. Istnieje wiele sposobów, w jaki można to zrobić. Można użyć pęsety, narzędzia do wyjmowania kleszczy lub specjalnego kleszczowego patyczka.
2. Przeprowadź kontrolę ciała, aby upewnić się, że kleszcz został usunięty całkowicie. Jeśli zostanie jakiś fragment kleszcza, należy go usunąć, używając do tego pęsety.
3. Jeśli kleszcz ukąsił, sprawdź, czy wystąpiły jakieś objawy sugerujące chorobę. Ważne jest, aby obserwować siebie i sprawdzać, czy pojawiają się jakieś nowe objawy przez co najmniej kilka tygodni. W przypadku wystąpienia objawów, należy skonsultować się z lekarzem.
Lekarze zauważają, że najskuteczniejszym sposobem rozpoznania boreliozy jest połączenie charakterystycznych objawów z wynikami immunologicznych badań laboratoryjnych.
Leczenie boreliozy zaczyna się od wykonania odpowiednich badań laboratoryjnych, które pozwalają na potwierdzenie obecności krętków Borrelia we krwi. Lekarz może zlecić badania serologiczne, które wykrywają specyficzne przeciwciała wytworzone przez organizm w odpowiedzi na infekcję. Po potwierdzeniu obecności krętków można rozpocząć antybiotykoterapię, która jest najskuteczniejsza we wczesnych stadiach choroby.
Jeśli po ukąszeniu przez kleszcza pojawią się objawy, takie jak zmęczenie, bóle mięśniowo-stawowe czy porażenie nerwów twarzowych, należy skonsultować się z lekarzem, ponieważ mogą one wskazywać na boreliozę.
Lekarz może skierować pacjenta na badania serologiczne, jednak należy pamiętać, że wynik może być fałszywie ujemny, jeśli okres 4-6 tygodni od ukłucia kleszcza został przekroczony. Wynika to z tzw. okna serologicznego, czyli czasu, w którym organizm zakażony nie jest jeszcze w stanie wytworzyć przeciwciał.
Chociaż rezultaty badań serologicznych dotyczących boreliozy z Lyme mogą być dla laików trudne do zrozumienia, specjaliści PTEiLChZ wyraźnie podkreślają, że pozytywne wyniki tego typu badań bez objawów klinicznych nie są wystarczające, aby rozpoznać i leczyć tę chorobę. Wyniki te ilustrują rodzaj i ilość przeciwciał, czyli swoistej amunicji wyprodukowanej przez układ odpornościowy, która ma zwalczyć krętki (lub inne patogeny).
Wyniki testu mogą sugerować, że organizm zwalczył infekcję wywołaną przez krętka lub też, że jest ona aktualnie w toku. W każdym przypadku, ważne jest, aby skonsultować się z lekarzem, który wykona odpowiednie badania i postawi właściwą diagnozę.
Prof. dr hab. Agnieszka Szuster-Ciesielska, wirusolog z Katedry Wirusologii i Immunologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, poinformowała w rozmowie radiowej w TOK FM, że w diagnozie boreliozy niezbędne są dwa testy: ELISA i Western Blot.
„Najlepiej jest stosować oba te testy, dlatego, że każdy z nich niesie informacje o czymś innym. Dopiero zestawienie tych dwóch wyników (testów – przyp. red.) daje nam pełny obraz, czy dana osoba jest, czy była zakażona krętkiem Borreli. Nie znamy czulszych metod, dlatego, że jedna i druga opiera się na wykorzystaniu przeciwciał, które jak wiadomo są wysoce swoiste wobec poszukiwanych antygenów” – wyjaśniła prof. Szustak-Ciesielska.
Ekspertka wyjaśniła, że istnieje wiele metod diagnozowania boreliozy, które nie są oficjalnie zatwierdzone. Jedną z nich jest test Elispot2, jednak jego używanie jest niewskazane, ponieważ nie posiada on żadnej autoryzacji, a interpretacja wyników może być trudna. Co więcej, nie ma również żadnych dowodów na jego skuteczność.
Ekspertka podkreśliła, że nie wszystkie metody diagnozowania boreliozy są zatwierdzone. Test Elispot2 jest przykładem takiej, która nie została zweryfikowana. Nie ma ona żadnej autoryzacji, a jej wyniki są trudne do interpretacji. Co więcej, do tej pory nie została potwierdzona skuteczność tego badania.
Według jej opinii, badanie kompleksów immunologicznych i test LTT mają niską specyficzność i nie są w stanie wykryć tej choroby.
Kwestia diagnozy i terapii boreliozy pozostaje w szarej strefie. Pacjenci mają bardzo ograniczony dostęp do informacji i środków leczenia. Zbyt często lekarze stosują tradycyjne metody, które nie są skuteczne w przypadku boreliozy. Co więcej, wiele osób korzysta z niepotwierdzonych naukowo zabiegów, wykonywanych przez niecertfikowanych lekarzy.
Jest to bardzo poważny problem, o którym trzeba mówić głośno. Pomocne może okazać się zapewnienie lekarzom szkoleń i kursów, które pozwolą im poznać najnowsze metody diagnozy i leczenia boreliozy. Powinny być one dostępne dla wszystkich państw i regionów. Ponadto, należy stworzyć system, który zagwarantuje, że pacjenci będą mieli dostęp do wiarygodnych informacji dotyczących chorób przenoszonych przez kleszcze.
Konieczne jest wypracowanie rozwiązania w celu złagodzenia skutków szarej strefy diagnozowania i leczenia boreliozy. Ważne jest, by umożliwić pacjentom dostęp do najbardziej aktualnych i wiarygodnych informacji dotyczących diagnozy i terapii. Jednocześnie, lekarze powinni mieć możliwość uczestniczenia w szkoleniach oraz kursach zawierających najnowocześniejszą wiedzę na temat tej choroby.
„Czy możliwe jest, że mamy do czynienia z całą falą fałszywie dodatnich diagnoz? Kto kontroluje laboratoria i kto sprawdza, jak wykonują badania?” – stawia pytania dziennikarz.
Monika Pintal-Ślimak, prezes Krajowej Rady Diagnostów Laboratoryjnych, w rozmowie z Serwisem Zdrowie, przyznała, że samorząd diagnostów postanowił zbadać sytuację. Przygotowano stanowisko dotyczące badań diagnostycznych wykonywanych w medycznych laboratoriach na materiałach biologicznych pochodzących od zwierząt, jednak nie odniesiono się do testów krwi w kontekście wykrywania chorób przenoszonych przez kleszcze. Prezes KRDL wyjaśniła, że samorząd zawodowy podjął już kroki dyscyplinarne wobec diagnostów wymienionych w materiale radiowym.
Krajowa Rada Diagnostów Laboratoryjnych przyjrzała się bliżej sytuacji. Przygotowano oficjalne stanowisko odnośnie badań diagnostycznych na materiałach biologicznych pochodzących od zwierząt, jednak nie uwzględniono w nim testów krwi w kontekście wykrywania chorób przenoszonych przez kleszcze. Prezes KRDL zapewniła, że samorząd zawodowy podjął już odpowiednie kroki w stosunku do diagnostów znanych z materialu radiowego.
„W stanowisku wyraziliśmy jednoznacznie negatywną opinię na temat wykonywania badań kleszczy na obecność patogenów transmisyjnych tj. wirusów, bakterii, pasożytów, w medycznych laboratoriach diagnostycznych. To był pierwszy etap naszego działania. Niezwłocznie złożyłam także zawiadomienie do Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej w sprawie stosowanych praktyk przez osoby, które są wymienione z imienia i nazwiska w dokumencie radiowym. Dodatkowo skierowałam nasze stanowisko do Ministerstwa Zdrowia, Narodowego Funduszu Zdrowia oraz Rzecznika Praw Pacjenta. Te działania mają pokazać, że diagności laboratoryjni uczestniczący w opisanym w dokumencie procesie diagnostyczno-terapeutycznym naruszają prawo, nie postępują zgodnie z Kodeksem Etyki” – odniosła się do sprawy prezes KRDL.
Specjaliści diagnostyczni powinni skoncentrować swoją uwagę na wykonywaniu procedur diagnostycznych, które zgodnie z prawem są zatwierdzone do wykonywania w medycznym laboratorium. Takie postępowanie jest w zgodzie z przepisami prawa oraz etyką zawodową.
Komisja ds. parazytologii medycznej i zespół ds. mikrobiologii medycznej, powołani przez Krajową Izbę Diagnostów Laboratoryjnych, po przeprowadzeniu badań, stwierdzili, że wykonywanie testów kleszczy na obecność patogenów chorób transmisyjnych (wirusów, bakterii, pasożytów) w medycznych laboratoriach diagnostycznych nie jest zalecane.
„Ustalono, że to badanie diagnostyczne kleszcza tak naprawdę nie wnosi nic od strony medycznej. Poza tym nie może być ono wykonywane w medycznym laboratorium, bo nie jest to materiał biologiczny człowieka tylko zwierzęcia. Nie jest to również akceptowane z punktu widzenia etyki zawodowej” – wyjaśniła w rozmowie z Serwisem Zdrowie prezes KRDL.
Aby zapewnić najwyższą jakość wyników badań diagnostycznych, Komisja ds. Parazytologii Medycznej i Zespół ds. Mikrobiologii Medycznej KRDL podkreślają, że próbki kliniczne muszą być pobrane i zabezpieczone zgodnie z określonymi standardami. W tym celu przeprowadzane są szczegółowe procedury w ściśle określonych warunkach. Właściwe pobranie i zabezpieczenie materiału przeznaczonego do badania diagnostycznego jest kluczowe dla osiągnięcia wiarygodnych wyników.
Komisja ds. Parazytologii Medycznej oraz Zespół ds. Mikrobiologii Medycznej KRDL podkreślają, że aby zapewnić wiarygodne wyniki badań diagnostycznych, próbki kliniczne muszą być pobrane i zabezpieczone zgodnie z wytycznymi. Aby to osiągnąć, wymagane są ścisłe procedury oraz precyzyjne warunki pobierania. Poprawne pozyskanie i zabezpieczenie materiału do badań diagnostycznych jest konieczne, aby uzyskać wiarygodny wynik.
Ustawa o medycynie laboratoryjnej uznaje za materiał biologiczny pobrany od człowieka komórki, tkanki, narządy lub ich części, wydzieliny, wydaliny, płyny ustrojowe, które zostały pobrane w celu profilaktycznym, diagnostycznym, leczniczym, sanitarno-epidemiologicznym lub oceny zgodności tkankowej „in vitro”. Dokonanie badań nad takim materiałem jest domeną medycznych laboratoriów diagnostycznych. Natomiast analizę krwi, moczu, kału, innych płynów ustrojowych oraz materiału genetycznego przeprowadzają laboratoria weterynaryjne, zgodnie z ustawą o inspekcji weterynaryjnej.
Chociaż przepisy prawne wyraźnie wskazują na podział badań diagnostycznych ze względu na pochodzenie materiału biologicznego, wciąż w sieci można znaleźć oferty laboratoriów medycznych dotyczące badań kleszczy w kierunku chorób zakaźnych.
Laboratoria informują, jak zabezpieczyć i dostarczyć do badania pobrany materiał biologiczny. Wskazują, że kleszcza można umieścić w pojemniczku i zachować odpowiednie warunki przechowywania. Po wykonaniu testu PCR w warszawskich placówkach medycznych koszt wynosi ok. 310 zł i wynik jest dostępny w ciągu 10 dni, lecz tylko osobiście. Istnieją jednakże tańsze laboratoria, gdzie cena za badanie wynosi około 200 zł.
Tysiące pacjentów skutecznie i bezpiecznie wyleczono z boreliozy, dlatego specjaliści są zgodni co do tego, że te kwoty powinny być raczej wydane na coś pożytecznego niż na badania pajęczaka, które nie przyniosą w zasadzie żadnych korzyści.
1. Komisja ds. parazytologii medycznej oraz zespół ds. mikrobiologii medycznej KRDL przedstawiło swoje stanowisko, które można znaleźć na stronie internetowej https://kidl.org.pl/news/view?id=6030
2. Serial dokumentalny TOK FM „Podziemie”, który można obejrzeć na stronie https://audycje.tokfm.pl/podziemie, skupia się na zagadnieniach związanych z parazytologią medyczną.
3. Profesor Agnieszka Szuster-Ciesielska wygłosiła wypowiedź dla TOK FM, którą można znaleźć pod adresem https://audycje.tokfm.pl/podcast/144543,Podziemie-Prof-Agnieszka-Szuster-Ciesielska-TVN-wyrwal-z-kontekstu-slowa-prof-Joanny-Zajkowskiej-Protestuje.
4. Stanowisko Komisji ds. parazytologii medycznej i Zespołu ds. mikrobiologii medycznej KRDL zostało przedstawione na stronie https://kidl.org.pl/news/view?id=6030.
5. Serial dokumentalny TOK FM „Podziemie” można oglądać na stronie internetowej https://audycje.tokfm.pl/podziemie, w którym poruszane są tematy w zakresie parazytologii medycznej.
6. Wypowiedź prof. Agnieszki Szuster-Ciesielskiej dla TOK FM została opublikowana pod adresem https://audycje.tokfm.pl/podcast/144543,Podziemie-Prof-Agnieszka-Szuster-Ciesielska-TVN-wyrwal-z-kontekstu-slowa-prof-Joanny-Zajkowskiej-Protestuje.
Źródło: pap-mediaroom.pl